Janusz Piechociński: FRACHT 2023. Szukajmy tego co wspólne i ważne dla rozwiązywania problemów.

Globalna inflacja, zmniejszona produkcja w Chinach, niskie indeksy opisujące aktywność gospodarki i Sektora Transport Spedycja Logistyka. Jednocześnie widzimy powolne oznaki ożywienia światowej gospodarki, jednak nie tylko analitycy dalecy są od optymizmu. Według prognoz Maersk z 27 marca, tegoroczny światowy wzrost gospodarczy wyniesie poniżej 2 proc.

Czy w kontekście niespokojnej sytuacji na świecie, wzrostu napięcia między światowymi gigantami, konsekwencji wojny na Ukrainie, wdrożonych sankcji i embarg, niepewności co do dalszych emocji w światowej polityce, dyplomacji i gospodarce globalny, europejski i polski transport skutecznie odnajdzie się w tej sytuacji?

Chociaż mamy do czynienia ze stabilizacją globalnego łańcucha dostaw, inflacja i niestabilność geopolityczna nadal stanowią wyzwanie dla transportu a przedsiębiorstwa sygnalizują brak czytelnych sygnałów jak skutecznie funkcjonować i planować nie tylko procesy inwestycyjne ale także bieżące działanie. 

Już od zeszłego roku byliśmy świadkami stopniowego spadku stawek frachtowych, co miało swoje uzasadnienie w zmniejszeniu kongestii portowych i terminalach granicznych przy spowolnionym wzroście gospodarczym. Ceny frachtu nadal spadają, odzwierciedlając zakłócenia w produkcji spowodowane zmniejszoną produkcją w Azji oraz inflacją, której trapi globalną gospodarkę. Ostatnie zakłócenia w systemie światowych banków, potrzeba interwencji Banków Centralnych i wzrost zadłużenia państw jeszcze bardziej zakłócają perspektywę, ze światowa, amerykańska i europejska gospodarka najgorsze maja już za sobą.  W Stanach Zjednoczonych i Europie stabilny rynek pracy wspiera bezpieczeństwo zatrudnienia ale ostatnie zapowiedzi bardzo głębokiej redukcji zatrudnienia w światowych anglosaskich gigantach nie tylko sektora IT i wysokich technologii stawiają pod znakiem zapytania pewność zaistnienia stabilności w światowej ekonomii. Malejąca, ale nadal wysoka inflacja powoduje istotną utratę siły nabywczej ludności i potrzebę jeszcze wyższych stóp procentowych, a tym samym obawę o spadek konsumpcji. Z drugiej strony analitycy przewidują, że doczekamy się spadku globalnych stóp procentowych przed koniec roku. Wojna na Ukrainie i bark perspektywy na szybkie jej zakończenia szczególnie mocno dotyka gospodarek Unii Europejskiej i Azji Centralnej. I nie jest to tylko problem wprowadzonych sankcji i ograniczeń, kosztów wsparcia dla wysokiej migracji i utrzymania uchodźców. Zmieniło się dla Sektora TSL dotychczas zaangażowanego w obsługę relacji transportowych Azja –Europa właściwie wszystko; od partnerów po rodzaje ładunków i kierunki ich dystrybucji.

W raporcie „Container LogTech” wskazuje się, że 88 proc. firm żeglugowych postrzega inflację jako największą przeszkodę dla przedsiębiorstw w tym roku. Inne obawy to konsekwencje wojny, wpływ Covid-19 w Chinach i strajki pracowników.

Dalej nie wiadomo jak zakończą się wdrożone w latach 2020-2022 w kilku Krajach i UE przepisy antymonopolistyczne wobec coraz bardziej dominujących na rynku przewozów nie tylko morskich światowych gigantów.

Od przedstawienia sytuacji w tym zakresie zaczniemy merytoryczną cześć kolejnego Frachtu. Bardzo się cieszę, że kolejny raz gromadzimy wysokich przedstawicieli wielu państw, firm i nie tylko transportowych środowisk. Szukamy tego co wspólne i ważne dla rozwiązywania problemów. Od lat Fracht to dobry impuls internacjonalizacji polskich firm, prezentacji polskiej oferty i możliwości. Sygnał, że w środowisku polskiej gospodarki i transportu jesteśmy gotowi do inspirującego dialogu i budowania dobrych rozwiązań.